Brakuje tutaj Ciebie
Firma
Info
fitojciectrener@gmail.com
Patryk Stefański
+48 795 349 514
Kilka osiągnięć, które udało się zrealizować z moją pomocą
Wiadomość od podopiecznej Kingi:
„Cześć! Przesyłam ostatni już raport. Na wstępie chciałabym Ci bardzo bardzo podziękować za współpracę i pomoc w zmianie mojej sylwetki. Decyzja o podjęciu współpracy z Tobą to była moja najlepsza decyzja jak dotąd i najlepsze pół roku w moim życiu, jeżeli chodzi o moja przemianę. Zmienił się nie tylko mój wygląd, ale i samo nastawienie do jedzenia i siebie. Moja skolioza już mnie tak nie boli i nie doskwiera w codziennych czynnościach, początki kompulsywnego jedzenia pozostawiłam daleko za sobą, a moje samopoczucie z samą sobą jest po prostu świetne. Dzięki Tobie nauczyłam się mnóstwo rzeczy - wiem już, ze mogę jeść wszystko to, na co mam ochotę, nie potrzebuję niczego ograniczać, ani wyrzucać z diety tego, co lubię, bo ma kalorie i co najważniejsze - nie mam już wyrzutów sumienia, że zjadłam jakąś pizzę, albo lody. Czuję się o wiele lepiej psychicznie, jak i fizycznie. Polubiłam siebie i swoje odbicie w lustrze dzięki Tobie. I za to po prostu - DZIEKUJE.”
Maciej, 36 lat, podopieczny, z którym udało się zrealizować ustalony cel w niespełna 8 tygodni.
Głównym celem była redukcja nadmiaru tkanki tłuszczowej, szczególnie w okolicach brzucha, oraz utrata 7 kilogramów. Cel został osiągnięty bez trudności i restrykcyjnych ograniczeń. Dzięki odpowiednio zbilansowanemu jadłospisowi, stan skóry i włosów uległ znaczącej poprawie. Maciej zauważył również wyraźną poprawę samopoczucia i wzrost poziomu energii, a chroniczne zmęczenie, które wcześniej mu towarzyszyło, zostało całkowicie wyeliminowane. Współpraca bez treningu.
Po 40-tym roku życia i z hashimoto trudno osiągnąć efekty? To możliwe! Wystarczy znaleźć odpowiednią osobę, której można i trzeba zaufać – kogoś, kto wskaże właściwą drogę i pokaże, jak skutecznie działać. Dzięki mojemu wsparciu moi podopieczni osiągają zamierzone cele i cieszą się lepszym zdrowiem, niezależnie od wieku i posiadanych schorzeń czy chorób.
Wiadomość od podopiecznej Lidii na zakończenie współpracy:
“Hej Patryk. To już chyba ostatni raport w tej części współpracy. Powiem Ci że naprawdę jestem zadowolona. Podsyłając Ci kolejne zdjęcia nie widziałam różnicy, mimo że po ubraniach czułam że jest lepiej, i coraz więcej osób zauważyło zmiany. Ale dziś po raz pierwszy zestawiłam sobie pierwsze zdjęcie z ostatnim i aż sama sobie muszę przybić piątkę :) teraz mam ochotę pokazać język wszystkim którzy mi wbijali do głowy że osoby z Hashimoto nie mają szansy schudnąć!
Bardzo Ci dziękuję nie tylko za te stracone kilogramy ( już ponad 10 ), ale przede wszystkim za pomoc w zmianie nawyków żywieniowych i pokazanie sobie, że potrafię być cierpliwa i wytrwała. Wiele z Twoich przepisów zostanie już ze mną na zawsze”
Podopieczna ze zdjęcia ma 30 lat i jest mamą dwójki małych dzieci – podkreślam to, ponieważ wiele kobiet uważa, że przy dzieciach trudno jest osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Wspólnie udało nam się zredukować prawie 20 kg masy ciała i ponad 23 cm w obwodzie talii, a łącznie ponad 100 cm w kluczowych obwodach. Wszystko to osiągnęliśmy w ciągu niecałych 7 miesięcy współpracy.
Na początku współpracy, kiedy podopieczni wypełniają ankietę wstępną, zawsze pytam o zgodę na publikację zdjęć przedstawiających nasze osiągnięcia w mediach społecznościowych. Justyna początkowo nie wyraziła na to zgody. Jednak wraz z postępami, poprawą samopoczucia jak i ogromnym wzrostem samooceny, zaczęła zmieniać zdanie. Widząc coraz lepsze efekty, sama zaproponowała, aby pokazać, że osiągnięcie takich rezultatów jest możliwe.
„Na początku współpracy pisałam, że nie chce udostepniach moich zdjęć, trochę zaczynam dojrzewać do tego, że nie ma się już czego wstydzić, tylko trzeba być dumnym ze swojej pracy i pokazać ludziom że jak się chce to można (…) niech ludzie widzą, współpraca z Tobą naprawdę przynosi efekty ;) „
Przed podopieczną jest jeszcze trochę pracy, jednak udało mi się przekazać jej niezbędną wiedzę na temat zdrowego odżywiania, dzięki czemu dalszą drogę kontynuuje już samodzielnie. To właśnie wyróżnia mnie na tle innych dietetyków/trenerów – stawiam na długofalowe efekty, ucząc swoich podopiecznych, jak samodzielnie komponować posiłki i dbać o zdrowie. Daję im przysłowiową wędkę, aby mogli świadomie i skutecznie działać później na własną rękę.
Sylwia, 29 lat, mama dwójki dzieci, podczas naszej współpracy była na urlopie macierzyńskim. Celem było powrócenie do wagi sprzed dwóch ciąż, co udało nam się osiągnąć w ciągu trzymiesięcznej współpracy. Jadłospis był w pełni dostosowany do jej potrzeb, a w tym czasie Sylwia mogła swobodnie wychodzić na na miasto czy imprezy, gdzie korzystała z dań spoza diety. Tego rodzaju odstępstwa w umiarkowanych ilościach są całkowicie akceptowalne i wręcz zalecane pod moim nadzorem, aby dbać o zdrowie psychiczne.
Dzięki temu cały proces był przyjemny i bezstresowy, a każdy raport, który otrzymywałem, był pełen pozytywnej energii i satysfakcji. W trakcie współpracy udało się również wprowadzić zdrowsze nawyki żywieniowe, które pomogą Sylwii utrzymać osiągnięte efekty przez wiele lat bez efektu jo-jo. Dodatkowo poprawiliśmy jej postawę ciała, co wpłynęło pozytywnie na ogólną kondycję i samopoczucie.
Cześć Patryk! Piszę, aby podziękować Ci za naszą owocną współpracę. Zgłoszenie się do Ciebie było jedną z najlepszych decyzji, jakie podjęłam w życiu!
Dzięki Tobie czuję się naprawdę dobrze we własnym ciele! Różnica między tym, co było przed naszą współpracą, a tym, jak jest teraz, jest wręcz niewyobrażalna. W końcu mam ochotę żyć pełnią życia, mam mnóstwo energii, chce mi się działać, a co najważniejsze – wysypiam się i nie mam już problemów z brzuchem, które wcześniej były moją codziennością. Jak wiesz, wszystkie te dolegliwości odeszły w zapomnienie.
Próbowałam wcześniej kilku diet, ale niestety nie wspominam ich najlepiej. Twoja dieta to prawdziwe mistrzostwo! Nigdy bym nie pomyślała, że można jeść tak smacznie i jednocześnie chudnąć. Muszę się też pochwalić – zrobiłam niedawno badania i wyniki są idealne, a jak dobrze wiesz, wcześniej było z nimi kiepsko. Wszystko to dzięki Tobie!
Jeszcze raz dziękuję i polecam Cię każdemu, komu tylko mogę!
Weronika, 26-letnia mama 11-miesięcznego dziecka, z sukcesem osiągnęła redukcję masy ciała o 7 kg jednocześnie budując beztłuszczową masę ciała. Dzięki mojej diecie i treningowi nie tylko uzyskała widoczną poprawę sylwetki, ale także znacząco poprawiła jej kompozycję, co było naszym głównym celem.
Kilka słów od klientki po już niespełna 3 tygodniach:
„Czuję się niesamowicie!!!
Energia wróciła, siły również.
Widzę wielkie zmiany w mojej sylwetce (inni już też zauważyli)
Nie mam żadnego głodu, więc jestem w szoku jak to jest, że wciąż gubię wagę”
Na zdjęciu Dominika, jedna z moich zadowolonych podopiecznych. Dzięki współpracy udało nam się osiągnąć znaczną redukcję masy ciała bez uciążliwych restrykcji dietetycznych oraz wielogodzinnych sesji cardio. Co jednak najważniejsze, wspólnie poprawiliśmy jej zdrowie, samopoczucie oraz podejście do odżywiania, wprowadzając zrównoważony i zdrowy styl życia, który stał się dla niej naturalnym wyborem.
A tutaj kilka wiadomości od Dominiki podczas zdawania raportów:
”Cześć! Melduje się z pierwszym raportem. Zdecydowanie to, że zgłosiłam się do Ciebie o pomoc było jedną z najlepszych decyzji jaką podjęłam w swoim życiu! Czuję się o niebo lepiej, nie jestem ociężała i mam dużo więcej energii. Jadłospis jest idealnie dobrany , gdyby nie to, że przygotowuje posiłki z wagą w ogóle nie powiedziałabym, że to dieta! Tanio, bez wymyślania, wszystko można kupić w jednym sklepie na cały tydzień.”
„Cześć! Drugi raport. Jak dziś zobaczyłam licznik na wadze to prawie się popłakałam, oczywiście ze szczęścia! W ogóle nie czuję, że jestem na diecie, objętość posiłków jest tak duża, że ciągle jestem najedzona! Moim największym osiągnięciem nie są kilogramy tylko to, że zaczynam inaczej myśleć, do podjadania już mnie tak nie ciągnie, zobaczyłam, że dużo lepiej czuję się fizyczne jak i psychicznie - bardzo Ci za wszystko dziękuję <3”
„Cześć! Wybiło nam równe 70! Czuję się coraz lepiej ze swoim ciałem, okazuje się, że chudnięcie z Tobą wcale nie jest trudne. Kiedy posiłki nie są minimalne, tylko sycą i zjadam je ze smakiem okazuje się, że dieta to nic strasznego, dziękuję bardzo!!”
Amadeusz, 32 lata, praca siedząca przez ponad 10 godzin dziennie.
Główny cel: poprawa nawyków żywieniowych i zdrowsze odżywianie.
Cel dodatkowy: poprawa wyglądu sylwetki.
Współpraca obejmowała plan żywieniowy dostosowany do potrzeb i stylu życia klienta, bez treningu siłowego. Aktywność fizyczna opierała się na bieganiu i treningach crossfit.
Krótko po rozpoczęciu współpracy i zadowoleniu podopiecznego z moich usług, do współpracy dołączyła również jego żona. Choć nie dostałem zgody na publikację zdjęć z postępów małżonki zamieszczę chociaż krótką wiadomość od niej, otrzymaną po trzymiesięcznej współpracy:
„Hej, nasza redukcyna współpraca powoli dobiega końca. Dziś ruszamy na weekend do znajomych więc wysyłam Ci ostatni raport. Muszę powiedzieć, że jestem mega podjarana."
"W ciągu tych 3 miesięcy (mimo duuużej ilości pozaredukcyjnych wyskoków) mam rewelacyjny progress. Widać nie tylko na wadze i w wyglądzie, ale też w moich małych sportowych wynikach. Nie spodziewałam się, że niecałe pół roku po porodzie będę tak dobrze wyglądać i będę w lepszej formie jak przed ciążą. Na crossficie wiele ćwiczeń wykonuję z ciężarami sprzed ciąży (jeszcze chwila i będę mogła progressować i brać więcej). Przy ćwiczeniach wydolnościowych jest petarda. Na bieganiu też widzę ogromną różnicę – szybsze tempo niż przed ciążą na tym samym, a nawet nieco niższym pulsie. Tak więc jest grubo! :)))) "
"Bardzo Ci dziękuję za tą współpracę. Jestem zachwycona z efektów. Jedzenie jakie mi proponowałeś jest na prawdę bardzo dobre. A to jeszcze nie jest koniec... będzie o niebo lepiej! :) Polecam Cię wszystkim znajomym, decyzja o współpracy z Tobą była najlepszą decyzją w moim życiu!"
Wiadomość od Pauliny: "Jeszcze raz dziękuję za Twoją pomoc!!! Dalej nie wierzę, że z prawie 90kg udało mi się zejść do 63kg. A to wszystko dzięki Twojej pomocy!!! Dzięki Tobie zdałam sobie sprawę, że mogę dobrze zjeść i zdrowo tracić na wadze. Nigdy nie czułam się tak dobrze w swoim ciele. Jestem bardzo wdzięczna i każdemu znajomemu Ciebie polecam!”
Wiadomość od Klaudii: "Hejka! Chciałam Ci się troszeczkę pochwalić (i podziękować ponownie!), że dietka przygotowana kiedyś na redukcję znów pomogła mi w osiągnieciu celu w ciąży przytyłam prawie 30kg.. startowałam z wagi 69kg. Dobiłam do 97 przyznaję- żarłam (+spory bejbik +masa wody). Po porodzie jakoś udało się spaść do 83kg i tak stało sobie w miejscu. W końcu w marcu odszukałam Twój jadłospis, po konsultacji z lekarzem zaczęłam treningi(było cc). Zaczęło się lato- treningi na rolkach co 2-3 dzień o 5 rano godzinkę plus dojazd rowerem na ścieżkę. Trening siłowy ? Przysiady z bąbelkiem, noszenie bąbelka, podnoszenie wysoko bąbelka(ramiona), a ciężar naturalnie się zwiększał + mieszkanie na 4 piętrze bez windy. Omlet twarogowy wciąż moje ulubione śniadanie ! Dzięki sporej podaży białka nie uciekły mi tak mięśnie i takim oto sposobem mamy na wadze 63 kilo, czyli równe -20 kg w pół roku."
Wiadomość od Julii: „Schudłam około 14 kg i kiedy teraz byłam na wakacjach z narzeczonym, zdecydowałam się, żeby zrobił mi jedno zdjęcie. O matko, jaką różnicę zobaczyłam!
W trakcie naszej współpracy nie chciałam dzielić się zdjęciami, bo najzwyczajniej w świecie wstydziłam się swojego wyglądu. Teraz jednak postanowiłam się nimi podzielić, ponieważ widzę naprawdę ogromną zmianę.
Chciałam Ci z całego serca podziękować za współpracę i powiedzieć, że wszystkim wkoło Cię polecam!
Niestety nie mam innych zdjęć sprzed rozpoczęcia współpracy, ponieważ wstydziłam się wtedy swojego wyglądu. Jednak przesyłam to, które udało mi się znaleźć, aby zmotywować innych."
Problemy żołądkowe i skórne są często wynikiem niewłaściwych nawyków żywieniowych oraz stylu życia. Współpraca ze mną to znacznie więcej niż tylko dążenie do poprawy sylwetki; to kompleksowe podejście do zdrowia i samopoczucia.
Skupiam się na indywidualnym dostosowaniu planu żywieniowego, który nie tylko pomoże w redukcji masy ciała, ale również poprawi funkcjonowanie układu pokarmowego oraz stan cery. Analizuję każdy aspekt diety, aby zidentyfikować potencjalne problemy i wprowadzić odpowiednie zmiany, które przyniosą długotrwałe efekty.
Moim celem jest nie tylko osiągnięcie estetycznych rezultatów, ale również zadbanie o ogólne zdrowie moich podopiecznych. Poprawa jakości diety może przyczynić się do redukcji problemów żołądkowych, a odpowiednie składniki odżywcze pomogą w poprawie kondycji skóry. Dzięki temu moi klienci zyskują nie tylko lepszy wygląd, ale również lepsze samopoczucie i wyższy poziom energii na co dzień.
Wspólnie tworzymy zrównoważony styl życia, który wspiera zdrowie i pozwala na cieszenie się każdym dniem.
Wiadomość od podopiecznej:
„Cześć, przesyłam 4 raport, oraz napiszę od razu że po tym miesiącu współpracy mogę powiedzieć że praktycznie osiągnęłam swój cel :) Została mi tak niewielka droga, dosłownie "ostatnie szlify", ale osiągnęłam cel ponieważ chyba nigdy nie czułam się tak dobrze na redukcji :) Nie dość że w ciągu 4 tygodni zleciało praktycznie 5 kg, to już zapomniałam co to wzdęty brzuch, problemy z żołądkiem i gorsze samopoczucie. Mam wrażenie że jestem lekka jak motylek. Ułożyłeś mi tak dobrany jadłospis, jestem Ci ogromnie wdzięczna, bo jem swoje ulubione dania, a chudnę, forma o wiele lepsza, mięśnie się powoli ukazują, i dodatkowy wielki plus - od przeszło 2 tygodni nie wyskoczyła mi ani jedna krostka na buzi, z czym miałam baardzo częsty problem, a teraz gładka buzia jak u bobasa :) Gdybym się do Ciebie nie zgłosiła, zapewne znów nałożyłabym na siebie ostry reżim, i albo bym po raz kolejny zrobiła sobie krzywdę albo po max 2 tygodniach bym się poddała i rzuciła na jedzenie - a później wracała do punktu wyjścia. Dzięki współpracy mogę śmiało stwierdzić, że wyleczyłam się z zaburzeń odżywiania, nie myślę już obsesyjnie o jedzeniu - ba, nie myślę o żadnych napadach obżarstwa - człowiek syty dzięki zdrowemu DUŻEMU posiłkowi, to już nie myśli o rzuceniu się na czekoladę, a samopoczucie rewelacyjne :)
Dołączam fotkę, te dżinsy, były dość opięte i nie mogłam czasem dopiąć jak mnie wydęło :O, a legginsy były za małe, a teraz na plecach odstają.
Kamila, 31 lat, mama 3 letniego synka.
Cel: „Chciałabym wrócić do wagi 61 i wyrzeźbić ciało by było piękne, nie sflaczałe, chciałabym poprawić też stan pośladków, ramion i brzucha”
Pierwszy raport od podopiecznej:
Samopoczucie super i energii 100%. Jeśli chodzi o głód, teraz przy tych 3 posiłkach jestem w pełni pełna i szczęśliwa i nie opycham się drożdżówkami które mają po 600 kcal, tylko jem pełnowartościowe smaczne posiłki. Nie mam wyrzutów sumienia na drugi dzień jak się czymś objem .. jestem zadowolona :) przez te pierwsze 3 dni szczerze mówiąc zapominałam o tych dodatkowych kcal które mi dałeś, za to teraz sobie jem poprostu jakiś owoc lub dorzucę więcej warzyw. Po każdym posiłku czuję się dobrze, jest dobrany tak że wszystko mi smakuje i łatwo przygotowuje wszystkie danie, a to dla mnie ułatwienie przy małym dziecku.
Raport 3
Hej! Jestem przeszczęśliwa, bo na wadze jest już 62.9kg, od razu człowiek się lepiej czuję, czuję się wspaniale nic mi nie dolega wszystko w jak najlepszym porządku.
Zakończenie współpracy:
Cześć Patryk! To nasz ostatni raport, mam tylko nadzieję że jeszcze będę mogła napisać do Ciebie kilka dni po wczasach jak się sprawy mają, dziś już wylatujemy na nasze wakacje, a dzień zaczynam z waga 58,75, czuję się jak bogini, nawet przed ciążą tyle nie ważyłam. Dziękuję Ci za wszystko, będę polecać każdemu, dałeś mi mnóstwo wsparcia i wiedzy, teraz będę starała radzić sobie już sama i wierzę że dam radę :) Twoje przepyszne jadłospisy ze mną zostają, już wydrukowałam je sobie w PDF. Taka waga mi w zupełności wystarczy, nie chce już świrować to tylko cyfry, a ja czuję się bardzo dobrze, do końca wytrwałam i ciągle najedzona nawet przy końcówce redukcji. Patryk naprawdę bardzo Ci dziękuję, nie żałuję ani dnia, że się do Ciebie odezwałam :)
Ania ma 46 lat. Pracuje na nocne zmiany po 12h + nadgodziny. Dodatkowo opiekuje się wnuczkiem. Przy rozpoczęciu współpracy Ania skarżyła się, że całkowicie opadła sił przez swoje obowiązki.
Po 2 tygodniach w raporcie Ania napisała:
„Mimo tego, że pracowałam w ostatnim tygodniu 5 dni (3 nocki + 2 dniówki nadgodzin (60h)) nie czuję takiego zmęczenia, czuję się o wiele silniejsza”
Po 4 tygodniach:
Jednym słowem świetnie się czuję! Pracowałam 5 nocek, a mimo tego zrobiłam 4 treningi”
To wszystko zostało osiągnięte dzięki właściwie dobranej diecie i dostosowanemu do możliwości Ani treningowi.
Postępy ze zdjęcia są postępami, jakie udało nam się osiągnąć w 3 miesiące.